
Do strzelanin i morderstw w wykonaniu czarnych bandziorow dochodzi w USA co kilka dni, media nie zwracaja uwagi na pochodzenie sprawcy, z ktorych wielu to nielegalni imigranci.Zazwyczaj tlumaczone jest to tym ze pochodzenie nie ma wplywu na dzialanie sprawcy jednak przygladajac sie policyjnym statystykom i medialnym doniesieniom mozna miec powazne watpliwosci."Polska" Wyborcza pisala o szalencu strzelajacym do policjantow, ani wzmianki o tym ze byl to kolejny murzynski szaleniec.Zdarzenie w Oakland murzyni porownali do zastrzelenia przez policjantow z tego miasta innego murzyna Oscara Granta.Wsrod czarnej spolecznosci Oakland smierc czterech bialych policjantow okreslona zostala "zaplata za smierc Granta".O reakcjach tych "zapomnieli" poinformowac dziennikarze.Na serwisach internetowych mnozyly sie komentarze jak ten: "To najlepsza wiadomosc jaka uslyszalem od dawna.To ze te swinie oberwaly.Spoczywaj w pokoju Oscarze Grant i wszyskie ofiary policyjnego terroryzmu".
Wspominanie o przestepczosci ktora jest dzielem murzynow a szczegolnie podkreslanie jej zastraszajacych statystyk jest w mediach traktowane jako nietakt.Uwaga dziennikarzy po zbrodniach, ktorych sprawcami sa murzyni zawsze prawie kieruje sie w niewlasciwa strone.