
"Radz zainicjuje zmiany w konstytucji, gdyz Rada Europy uznala ze ZA DALEKO POSUNELISMY WOLNOSC SLOWA (!) i nie mozemy zaprzeczyc ze pod pretekstem ochrony tej wolnosci podzeganie do nienawisci przeciwko niektorym grupom spoleczenstwa stalo sie nagminna praktyka" - oznajmil premier.
Tym sposobem probuje sie zamknac usta tym ktorzy nazywaja cyganski problem po imieniu.
Podczas gdy terroryzowani przez cyganow mieszkancy wegierskich miast i miasteczek probuja organizowac sie by wywrzec presje na rzad aby ten zajal sie powaznie walka z przestepczoscia wsrod tej mniejszosci, Rada Europy uznala (sierpien 2008) ze "antyromskie wypowiedzi na Wegrzech bardzo przypominaja deklaracje faszystow i nazistow przed rozpoczeciem masowej eksterminacji w latach 30 i 40".Wyrazila rowniez swoje obawy o zbyt duza wolnosc slowa zapisana w wegierskiej konstytucji, ktora jej zdaniem "uniemozliwia obrone przed rasizmem" czyli nie daje tak duzej swobody w kneblowaniu niewygodnych dla mniejszosci osob i grup.
Ofiary znow staly sie agresorami a prawo do samoobrony i wyrazenia zaniepokojenia cyganskimi przestepstwami i zadania bezpieczenstwa zostaly sklasyfikowane jako "podzegania do nienawisci", tym samym uniemozliwiajac obrone przed groznymi cyganskimi bandytami.