
Rzadowe agencje w oparciu o dane lewicowych aktywistow naliczyly ponad 20 tysiecy incydentow "motywowanych skrajnie prawicowymi przekonaniami".Wzrost ten wynika z tego ze po raz pierwszy do przestepstw zaliczono prezentowanie odmiennego od lewicowo-liberalnego swiatpogladu nazywanego przez rzad "nazistowska propaganda".Lewicowcy , bedacy ulicznym zbrojnym ramieniem rzadu dopuscili sie 6724 przzestepstw, o 14,6 procent wiecej niz w roku poprzednim.Uwzglednienie lewicowych bojowkarzy w rankingach ma sprawiac wrazenie beztsronnosci dzialania.Doniesienia te maja wzmoc akcje przeciwko nacjonalistom, w ich wyniku nie ucierpia wspierani przez establishment lewicowi antyfaszysci.Na konto zaliczanych do "przestepstw politycznych" wykroczen "skrajnej prawicy"nalezy np obrona przed atakujacymi legalne manifestacje lewackimi bojowkarzami.Media opisujac takie wydarzenia uzywaja czesto stwierdzenia "prawicowi ekstremisci sprowokowali uliczna przemoc".