
Griffin powiedział że Turcja prezentuje bardzo niski poziom demokracji i wolności słowa i rości sobie prawo do ingerencji w materiały wyborcze legalnej partii politycznej innego kraju a to pokazuje dobitnie jak niebezpiecznie jest przyjęcie tego w 99% muzułmańskiego kraju do UE.
BNP wydrukowała 29 milionów ulotek wyborczych, które kolportowane są na terenie całego Zjednoczonego Królestwa m.in za pomocą poczty.Griffin podkreśla że nie ma żadnych szans by uznać treśc ulotek za niezgodną z prawem więc protesty Turcji są jedynie wyciem do księżyca.
"Cała ta sprawa uczy nas jak niebezpieczna jest sama Unia Europejska i dlaczego dołaczenie 80-milionowego kraju muzułmańskiego do tej organizacji będzie pierwszym krokiem ku stworzeniu Eurabii" - powiedział szef BNP.Ulotki co do których obiekcje ma turecka ambasada mówia o marnotrawieniu pieniędzy brytyjskich podatników po to by 80 milionów tureckich muzułmanów otrzymało prawo do inwazji na Wielką Brytanie.BNP ostrzega również przed głosowaniem na partie, które chcą dać Turkom to prawo.Orhan Thung z tureckiej ambasady sięgnął po sprawdzony bat "praw czlowieka" sugerując że władze brytjskie, instytucje takie jak Komisja Równości i Praw Czlowieka powinny podjąć kroki prawne przeciwko BNP.