Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli odmowila wszczecia sledztwa w sprawie poswiadczenia nieprawdy przez dwoch miejscowych milicjantow.Policjanci prypisali sobie uratowanie czlowieka z pozaru, odebrali dyplomy i po 1200 zl nagrody a przed kamerami opowiadali z duma o calym zajsciu.Okazalo sie jednak ze czlowieka z plonacego domu wyciagnal jego sasiad, milicjanic pomogli jedynie wyniesc go z klatki schodowej.Odmówiliśmy wszczęcia śledztwa w sprawie poświadczenia nieprawdy przez tych funkcjonariuszy, ponieważ zgromadzone materiały nie dają do tego podstaw - mónwi Bogdan Gunia, Prokurator Rejonowy w Stalowej Woli.Prokuratora przekonaly otatki sluzbowe funkcjonariuszy w ktorych "uzyte byly zwroty bezosobowe" co nie wskazuje na to aby przypisali sobie ta akcje ratunkowa.Nie wzial on pod uwage relacji mediow w ktorych funkcjonariusze potwierdzali nieprawdziwa wersje zdarzen.Familia milicyjno prokuratorska trzyma sie razem i nie pozwala krzywdzic swoich.