Czarni i latynoscy uczniowie i studenci sa segregowani wg rasy w amerykanskich szkolach - donosi Reuters.Zdaje sie to ucinac optymizm odnosnie tematow rasowych w USA, ktory wybuchl po zwyciestwie Obamy w wyborach prezydenckich.
Murzyni i latynosi sa separowani od bialych uczniow najbardziej od czasow sukcesow ruchow praw cywilnych w USA.Tak przynajmniej twierdzi raport Civil Rights Project na kalifornijskim uniwersytecie.Decyzja sadu najwyzszego z 2007 roku sugerujaca dobrowolna desegregacje wzmocnila trend separacji oslabiajac urzedowe naciski na lokalne samorzady w celu desegregacji prowadzonej w szkolach. Garry Orfield z CRP twierdzi ze tragedia byloby gdyby uznano ze problemy rasowe znikly po wyborze Obamy na prezydenta podczas gdy wiele z nich poglebia sie.
Organizacje tego typu promujace usilna integracje celowo w swych dzialaniach i propagandzie pomijaja fakt ze pelna integracja tak roznych grup jest po prostu niemozliwa a dazenie do niej poprzez ustanawianie praw nakazujacych integracje prowadzilo i prowadzic bedzie do zaostrzania sie wzajemnej niecheci i wrogosci miedzy przedstawicielami roznych ras.
Raport mowi ze 39 % murzynow oraz 40% szybko rosnacej mniejszosci latynoskiej jest izolowane w szkolach.Wplywa na to fakt ze coraz wiecej bialych rodzicow nie chce aby ich dzieci uczeszczaly do multirasowych szkol i nadmiernie integrowaly sie z niebialymi.Niechec ta jest podobna w przypadku innych mniejszosci a na integracji najbardziej zalezy organizacjom zyjacym z tego typu inicjatyw.Wg tworcow raportu integracja w szkolach i jej slaba kondycja wynika z politycznego obciazenia poniewaz byla jednym z glownych zalozen zlej slawy ruchu praw obywatelskich dowodzonego przez Martina Luthera Kinga w latach 50-tych i 60-tych.Podobne multirasowe eksperymenty na uczniach przeprowadzaja "polscy" politycy likwidujac klasy romskie i zmuszajac dzieci polskie i cyganskie do wspolnej nauki w tzw. klasach integracyjnych.Mimo sprzeciwu ze strony rodzicow i nauczycieli.