Najnowsze amerykanskie badania wykazuja ze liczba aktow przemocy z uzyciem broni palnej wsrod czarnych nastolatkow zwieksza sie stale od roku 2000.Opublikowany przez kryminologow z Northeastern University w Bostonie wykazuja iz morderstwa popelniane przez czarnych mlodziencow w skali kraju przybieraja na sile z roku na rok podczas gdy ich ogolna liczba wzrosla o 8 %.
W ostatnim roku smierc w strzelaninach ponioslo 426 murzynskich nastolatkow w wieku od 14 do 17 lat.Od roku 2000 liczba morderstw wsrod czarnych wzrosla o 40 % - czytamy w raporcie.
Kryminolodzy szacuja ze ofiar jest znacznie wiecej a badania opieraly sie tylko na w pelni udokumentowanych przypadkach.Raport czesciowo wini administracje Busha za ograniczenie prewencyjnych programow lokalnej policji ograniczajacych najciezsze przestepstwa popelniane przez czarnych.
FBI podaje liczbe ponad 10 tysiecy aresztowanych w sprawach o morderstwa podajac ze polowe z nich stanowili czarni.Prawie 10 % z nich w chwili popelnienia przestepstwa byla ponizej 18 roku zycia.Nie jest tajemnica ze z przestepstw utrzymuje sie znaczna czesc tzw. "afroamerykanow" i ze wsrod nich dochodzi od lat do najwiekszej ilosci najbrutalniejszych morderstw.Bron palna i murzynskie spolecznosci to najgorsze polaczenie.Amerykanie zartuja ze nalezaloby prewencyjnie aresztowac czarne dzieci zanim te zostana kryminalistami.