wtorek, 24 lutego 2009
Kanada: Indianin o zydach.
Indianski polityk z Kanady zostal uniewinniony z zarzutu szerzenia nienawisci po tym jak w wywiadzie dla lokalnej prasy nazwal zydow "zaraza, ktora probowal leczyc Hitler, smazac 6 milionow tych gosci".Sedzia uznal slowa Davida Ahenekewa za "obrzydliwe i nieprawdziwe" jednak zrezygnowal z ukarania go.75-letni Ahenekew byl w latach 82-85 liderem Stowarzyszenia Pieciu Plemionm organu reprezentujacego indianska ludnosc Kanady.kanadyjski Kongres Zydowski wezwal go do "rekompensaty tak by zostal zapamietany jako czlowiek, ktory probowal naprawiac a nie niszczyc".Kongres wyrazil tez nadzieje iz Ahenekew "zrozumial bol jaki wyrzadzil".Czy jest cos dziwnego w tym ze za takie slowa nie zostal on ukarany przez sad na zasadach "hate crime"?Paradokslanie, dla zydow wypowiedzi takie dzialaja na ich korzysc.Wyrazaja one bowiem "nieuzasadniona nienawisc" a przy okazji potwierdzaja mit szesciu milionow.Inaczej sprawy wygladaja gdy ktos probuje negowac wyzej wymieniona liczbe.Ta "zbrodnia z nienawisci" jest dla zydow oczywista.Podkreslenie szesciu milionow ofiar w jakimkolwiek kontekscie dodaje temu mitowi wiarygodnosci, pokazuje tez ze sa ludzie ktorych cieszy Holocaust.Wypowiedzenie opini w ktorej podwazony jest ten mit, podpartej zasadnymi watpliwosciami, brakiem dowodow jest dla zydow wiele bardziej niezreczny.W takim wypadku "wyrazy ubolweania" nie zawsze wystarczaja.Za gloszenie prawdy zarzut "zbrodni z nienawisci" jest prawie gwarantowany.