Jego przodkowie pochodzili z Francji.Jego dziadek, Etienne Terre Blanche, byl buntownikiem z Cape Colony w Poludniowej Afryce ustanowionej przez Dutch East India Company wraz z budowa miasta Cape Town a od roku 1795 okupowanej przez Brytyjczykow.Walczyl przeciwko nim po stronie Burow.Jego ojciec byl podpulkownikiem w bylych Poludniowoafrykanskich Silach Obronnych i komendantem swojego okregu.
Eugene Terre Blanche zostal wybrany sposrod 20 tysiecy mlodych oficerow policji, do osobistej ochrony owczesnego prezydenta i premiera RPA.Byl jednak rozczarowany liberalnymi pogladami rzadu.W 1971, wraz z szescioma innymi osobami uformowal Afrykanerski Ruch Oporu (Afrikaner Werstandbeweging AWB).Za symbol swej organizacji obrali oni trzy siodemki, majace byc przeciwwaga dla liczby 666 jako symbolu zla i szatana.
Jego ruch rozrosl sie od siedmiu zalozycieli do 70 tysiecy czlonkow, liczba bialej populacji RPA stanowila 3,5 miliona osob.Bylo dla nich oczywiste ze jesli nie podejma jakichkolwiek dzialan i akcji, Afrykanerzy stana w obliczu cierpien jakich doswiadczaja inne biale grupy w Afryce.Ze ich ludzie beda zmuszeni zyc w przygnebieniu i strachu wsrod zmasakrowanych zwlok swoich bliskich.
Podczas publicznych wystapien zyskiwal wiekszy posluch niz inni lokalni biali liderzy.Jednak bialy rzad odwrocil sie od jego ruchu, nie sluchal jego ani skupionych wokol niego obywateli.Wielokrotnie ostrzegal on rzad przed kapitulacja na rzecz Afrykanskiego Kongresu Narodowego (ANC), partii czarnej wiekszosci.
Nowy czarny rzadz urzadzal skandaliczne procesy sadowe przeciwko Terre Blanche z pomoca swoich agentow i lewicowych mediow.Rzadowe agendy nie zostaly jednak niezauwazone, kierownictwo AWB i szeregowi czlonkowie pozostali u boku Eugene jako jedynego bialego lidera w RPA.
Do dzis przewodzi on swojemu ruchowi, walczac o wolnosc dla swojego narodu.Postrzegany jest jako jeden z najlepszych mowcow.Lewicowe i liberalne media na calym swiecie niejednokrotnie opisywaly go jako "morczna twarz Afryki" a jego ruch dyskwalifikowano w sposob brutalny i klamliwy.
Czlonkowie AWB mowia ze Eugene Terre Blanche pojawil sie we wlasciwym momencie kryzysu jaki przezywaja Afrykanerzy i Poludniowa Afryka.
Potezne finansowo media w RPA, w tym rowniez i te z afrykanerskimi korzeniami probuja nieustannie ukazac Terre Blanche i jego ruch jako wyznawcow ideologii nazistowskiej.Celem tych dzialan pozostaje proba przekonania bialych Afrykanerow o koniecznosci odrzucenia swojego lidera i usuniecia wplywow AWB wsrod bialej spolecznosci.Udawalo sie stawiac mu kryminalne zarzuty i aresztowac.Jednak dzialania te przynosily skutek odwrotny od zamierzonego, wsrod Afrykanerow zyskiwal status meczennika przesladowanego za poglady polityczne
AWB. Ruch uformowany przez Blanche zostal powolany do zycia jako skutek lat cierpien Afrykanerow i ma za zadanie doprowadzenie do utworzenia ich wlasnego panstwa (Boer state).Utworzenie organizacji powodowane bylo zaniechaniem jakiejkolwiek ochrony bialych przed atakami ze strony Xhosa, sposrod ktorych wywodzi sie uwielbiany dzis Nelson Mandela, jeden z autorow upadku Poludniowej Afryki.Idea wolnosci Burow ziscila sie w utworzeniu dwoch repulik burskich: Zuid Afrikaansche Republic i Orange-Free.Byly to fundamenty narodzin narodu burskiego.Podczas drugiej okupacji Cape narastal konfilkt miedzy brytyjskim imperializmem a aspiracjami nowonarodzonego narodu zlozonego z Holendrow, Niemcow i Francuzow, ktory spowodowal jego wzmocnienie.
Brytyjczycy nie chieli jednak uznac prawa istnienia narodu burskiego co zaowocowalo pierwsza wojna o niepodleglosc (Transval War).Do Poludniowej Afryki zaczeli sciagac lowcy fortun z calego swiata aby eksploatowac tamtejsze zloza diamentow, przyjazna im byla brytyjska administracja.Doszlo do drugiej wojny zwanej wojna Anglo-burska (1899-1902).
Boervolk zostal poddany brutalnym represjom.Pokoj zawarty w Vereeniging nie ugasil burskiego pragnienia wolnosci i ich walki.Musieli oni zaakceptowac nie tylko wladze zydowskich pieniedzy ale i brytyjski system parlamentarny.
"Ten system parlamentarny nadal oznacza koniec Burow" - mowil Lord Milner.
Podczas pierwszej wojny swiatowej Poludniowa Afryka jako sojusznik Wielkiej Brytani byla zobowiazana wypowiedziec wojne Niemcom.Burscy dowodcy wszczeli zbrojny protest znany jako rebelia 1914, ktory zostal szybko stlumiony.Jego dowodcy pozostaja jednak do dzis bohaterami Burow, ktorzy mowia ze bez nich nie byloby ich narodu.
Afrykanerzy odmowili rowniez udzialu w drugiej wojnie swiatowej jalo sojusznicy Anglii i Rosji.Nie wspierali niemieckiego nazizmu lecz nie chcieli rowniez walczyc po stronie Anglikow odmawiajacych im prawa do wlasnej wolnej republiki.
Ruch AWB stal sie ruchem ogolnonarodowym deklarujacym walke na smierc i zycie przeciw rzadom ANC, sztandarowej organizacji Poludniowoafrykanskie Partii Komunistycznej.
Nie deklaruje on "wrogosci do wszystkiego co obce", jak opisuja go media, podkresla jednak ze cena jaka placa Afrykanerzy za swa wolnosc jest i bedzie wiecznie na uwadze.
"Nie ma miejsca na komrpomis z komunistycznymi morderczymi watahami mordujacymi kobiety i dzieci" - mowia czlonkowie AWB.Pokojowa droga jaka podazali rzadzacy krajem oficjele zaowocowala mordami na bialych na niewyobrazalna skale.AWB sprzeciwa sie polityce ANC dazacej do afrykanizacji kraju poprzez faworyzacje czarnych.Biali zmuszani sa do opuszczania swych domow aby mogli zamieszkac w nich "bezdomni" czarni, przestepczosc w kraju jest najwyzsza w historii.
"Poludniowa Afryka znajduje sie w stanie wojny.Narod burski nie bedzie dluzej patrzyl jak ich kraj plonie i staje sie niczym!".
Opracowanie: eseswu.blogspot.com