Zydowskie lobby z pomoca kontrolowanych przez siebie politykow i rzadow wywarlo presje na Watykan aby ten odcial sie od komentarzy biskupa Williamsona odnosnie Holocaustu.Biskup powiedzial ze potwierdzi oficjalna wersje Holocaustu gdy tylko znajdzie na to dowody.Gdyby bezsprzeczne dowody odnosnie komor gazowych i liczby zabitych w obozach zydow faktycznie istnialy dawno bylyby juz upublicznione a podobne sytuacje (watpienie w prawdziwosc tych zdarzen) nie mialyby miejsca.
Zbyt duzo prawdy zostalo powiedziane rowniez w Poludniowej Afryce.Zydowska siec nacisku zmusila tamtejsza polityk Fatima Hajajig musiala przeprosic wszystkich, ktorzy poczuli sie urazeni jej wypowiedzia o zydowskiej kontroli Ameryki i jej finansow.Przyznala ze wywarto na nia nacisk, jednakze zydzi laskawie przeprosiny przyjeli.
Znow przypomnial o sobie Abe Foxman, szef okrytej zla slawa Ligi Przeciwko Znieslawieniu.Jak zwykle glos zabral w tej samej sprawie.Nie chodzi o nic innego jak "epidemie antysemityzmu" na swiecie.Foxman powiedzial ze po izraelskiej agresji na Strefe Gazy Austria i Zimbabwe odpowiedzialy nienawiscia w stosunku do zydow, masowo wspierajacych mord na ludnosci palestynskiej.Podkreslil tez ze rzady na calym swiecie robia wciaz za malo aby trzymac w ryzach swych obywateliz, ktorym przyjdzie na mysl krytykowanie zydow i Izraela.Podjecie jeszcze wiekszych dzialan przeciwko wolnosci wypowiedzi, w ktorych specjalizuje sie ADL, wymaga oczywiscie jeszcze wiekszego nakladu finansowego - i wszystko jasne.
Przypomnial incydenty takie jak nazwanie izraelskiej dyruzyny koszykarskiej "mordercami" podczas meczu w Turcji, "ataki" na synagogi i liderow ugrupowan zydowskich czy porwnywanie gwiazdy Dawida do swastyki.Te przerazajace zbrodnie wg Foxmana pozostaja w cieniu faktu wymordowania 1300 Palestynczykow.Foxman wezwal swiatowe rzady i organizacje do bezwzglednej walki z kazda forma ataku na zydow.Przypomniec nalezy ze panstwo Izrael za nic ma miedzynarodowe organizacje gdy te protestuja przeciwko organizowanych przez nie morderczych rajdach na Strefe Gazy i nieposzanowaniu praw czlowieka.
Mieszkajaca i pracujaca w Dublinie polska dziennikarka Izabela Chudzicka podzielila sie z czytelnikami irlandzkiego Heralda i sluchaczami Eamon Dunphy's Radio swymi obawami o relacje polsko-irlandzkie w nadchodzacych miesiacach.Powiedziala ona ze przewiduje w najblizszym czasie "rasistowskie problemy" w zwiazku z panujacym kryzysem na rynku pracy.Na antenie radia powiedziala ze jest pewna ze wzrosnie negatywne nastawienie do nowych spolecznosci imigrantow w Irlandii.
"Kilka lat temu rozmawialismy i tym czy czy obcokrajowcy zabieraja prace Irlandczykom.Rozmawialismy o tym gdy nie bylo to problemem.Prosze wyobrazic sobie co bedzie teraz gdy problem z praca jest realny" - mowi Chudzicka.
Jej retoryka dotyczaca tzw, "rasizmu" wpisuje sie idealnie w przekonanie wykorzystywane przez wszelkie kolorowe mniejszosci a teraz udzielajace sie takze naszym rodakom ze niechec do coraz wiekszej ilosci imigrantow i tworzenia przez nich zamknietych spolecznosci, jak i zwiekszenie konkurencji w zdobyciu pracy, jest niczym innym jak tylko "rasizmem".Rzekomym rasizmem probuje ona i jej podobni tlumaczyc calkowicie zrozumiala obawe o przyszlosc i mozliwosci we wlasnym kraju.Te obawy i slyszalne wyrazy niezadowolenia klasyfikowane sa przez Chudzicka jako przejawy "rasowej nienawisci" (?) i maja na celu stlumienie podnoszonych przez Irlandczykow glosow za ograniczeniem imigracji i zabezpieczeniu miejsc pracy dla rdzennych mieszkancow.Podobne zarzuty moga przyniesc efekt odwrotny i przyczynic sie do zwiekszenia niecheci do Polakow, probujacych wyimaginowanym rasizmem tlumaczyc kazda sytuacje.Przyklad zaslaniania sie rasizmem zaczerpniety od mniejszosci ktore wykorzystuja go do stworzenia sobie uprzywilejowanej pozycji w obcych krajach swiadczyc moze o naszych rodakach tylko zle.