piątek, 20 marca 2009

Co 20-sty niemiecki 15-latek neonazista?

Badania przeprowadzone w Niemczech, majace na celu obliczyc popularnosc "prawicowej ekstremy" wsrod nastolatkow wskazuja ze jeden na dwudziestu Niemcow w wieku 15 lat jest neonazista, czlonkiem lub sympatykiem grup o charakterze nacjonalistycznym.Odsetek mlodziencow angazujacych sie w dzialanosc ruchow "niedemokratycznych" martwi politykow, ktorzy nie widza zainteresowania mlodziezy uczestnictwem w glownym nurcie polityki a przynajmniej zainteresowanie to jest o wiele mniejsze niz w przypadku aktywnosci w grupach nacjonalistycznych.
Wielu politykow jest zatrwozona wynikami badan,opublikowanymi wraz z "badaniem skali antysemickich incydentow".Obawiaja sie oni ze w czasach kryzysu skrajna prawica moze znalezc sie w fazie rozkwitu i przyciagnac do swych szeregow wielu mlodych ludzi niezadowolonych z otaczajacej ich rzeczywistosci."To szokujace ze skrajnie prawicowe grupy odnosza wieksze sukcesy w rekrutacji mlodych chlopcow niz partie polityczne glownego nurtu" - mowi Christian Pfeifer, autor raportu, ktory powstal w instytucie badan kryminalnych w Saksonii.Mowi on ze okolo 2% przebadanych nastolatkow udziela sie w mlodziezowkach rezimowych partii podczas gdy 5% nalezy do grup nacjonalistycznych.Badanie prowadzone w 2007 i 2008 roku, a opublikowane w tym tygdoniu w magazynie Welt, ukazuje rowniez ze jeden na dziesieciu badanych nastolatkow uzywa nazistowskich symboli uzywanych przez zespoly rockowe, publikowanych na naklejkach lub drukowanych na koszulkach.Swastyka jest w Niemczech zakazana podobnie jak wiekszosc symboli uzywanych np przez SS.Najwiekszy odsetek mlodych neonazistow/nacjonalistow badacze odnotowali we wschodnich Niemczech, tam jeden na osmiu pietnastolatkow jest czlonkiem nacjonalistycznych grup i opisuje siebie jako rasiste.Holocaustowe pranie mozgu wychodzi powoli bokiem nieustannie indoktrynowanym w szkolach nastolatkom, ponad 14% badanych przychyla sie do twierdzenia ze Holocaust nie byl tak straszliwy jak opisuja go media i nauczyciele (chodzi zapewne o koszmarne, niepotwierdzone historie o mydle czy komorach gazowych).Podobna liczba badanych twierdzi ze zydzi poprzez swoja dzialalnosc sprowokowali represje wobec nich.Wolfgang Shaeuble, minister spraw wewnetrznych powiedzial ze sponsorowany przez panstwo raport powinien spowodowac tworzenie wiekszej ilosci klubow sportowych w regionach z "problemami spolecznymi" ktore mialyby za zadanie odciagac mlodziez od skrajnej prawicy.Przypomniano rowniez ze w zwiazku z ludbojcymi dzialaniami Izraela w Gazie liczba "antysemickich" incydentow w Europie osiagnela rekordowy wynik.Raporty pisane na zamowienie wladz maja utwierdzic spoleczenstwo w poczuciu zagrozenia "odradzajacym sie nazizmem" i zwiekszyc nacisk na prozydowska indoktrynacje w szkolach.