środa, 15 kwietnia 2009

Australia: Kolejny rewizjonista przed sadem.

Historyk rewizjonista Fredrick Toben oswiadczyl ze predzej pojdzie do wiezienia niz zaplaci kare pieniezna jesli australisjki sad federalny uzna go winnym publikowania materialow negujacych Holocaust.Sedzia Bruce Lander ma osadzic w czwartek czy dr Toben zastosowal sie do wyroku poprzedniego sadu aby zaprzestal on publikacji "obrazliwych" materialow o Zydach i Holocauscie na swojej stronie internetowej Instytutu Adelaida.64-letni Toben zapowiedzial ze odrzuca mozliwosc poddania sie jakiejkolwiek karze pienieznej jesli sedzia Lander przychyli sie do wniosku bylego prezesa Executive Council of Australian Jewry, ktory wniosl sprawe cywilna przeciwko dr Tobenowi.Padl on juz ofiara represji ze strony miedzynarodowego lobby zydowskiego, na ktorego zlecenie niemieccy prokuratorzy probowali oskarzyc go o publikacje "antysemickich/rewizjonistycznych" materialow i doprowadzic do jego ekstradycji do Niemiec.Byl wtedy zatrzymany w Wlk Brytanii na prawie dwa miesiace.Dr Toben spedzil rowniez 7 miesiecy w wiezieni w Mannheim w Niemczech w 1999 roku za "inspirowanie rasizmu".Zostal uniewinniony w 2002 roku od 28 zarzutow, lacznie z tym o naruszeniu wyroku sadu federalnego o zakazie publikacji "obrazliwych materialow".Zydzi nie zaprzestali jednak batalii przeciwko niemu.Razem z prokuratorami doszli do wniosku ze materialy publikowane przez dr Tobena naruszaja "antyrasistowska" ustawe Racial Discrimination Act.Zakazuje ona m.in poddawania w watpliwosc sprawy Holocaustu, liczby ofiar oraz istnienia komor gazowych.Oficjalna liczba ofiar Holocaustu jak i istnienie komor gazowych bylo poddane w watpliwosc w publikacjach dr Tobena.Sedzia Lander mowi ze slyszal ze dr Toben podwaza bezstronnnosc i autorytet sadu i legalnego procesu.Sklad sedziowski wg Tobena to po prostu pelnomocnicy organizacji zydowskich.