wtorek, 21 kwietnia 2009

Czechy: Medialna nagonka po ataku na cyganow.

Czeskie media robia co moga by odwrocic karte na rzecz cyganow w istniejacym sporze czesko-romskim.Na chwile obecna zyja incydentem w ktorym ranna zostala cyganska rodzina.Ich dom w Vitkowie mial zostac obrzucony koktajlami molotowa, policja "nie wyklucza motywow rasistowskich".Mimo ze policja dysponuje jak na razie przypuszczeniami rzad juz zapowiedzial skuteczniejsza "walke z ekstremizmem", ktory objawia sie np zdecydowanymi reakcjami nacjonalistow i mieszkancow miast wobec cyganskiego terroru.Odchodzacy szef rzadu Mirek Topolanek powiedzial ze "istnieje dosc spory rasizm o ktorym sie nie mowi" i zapowiedzial "konkretne dzialania" ktore podejmie jego rzad zanim na poczatku maja zmieni go gabinet tymczasowy Jana Fishera.Problemem o ktorym mowienie nie jest politycznie poprawne i popularne to strach czeskich mieszkancow miast terroryzowanych, zaczepianych i napadanych przez cyganskich kryminalistow.Dzialaniami "przeciwko ekstremistom" politycy czesto ratuja swoj nadszarpniety wizerunek, poszkodowanymi w takich sporach na ogol sa rodowici mieszkancy europejskich krajow.
Podczas gdy cyganie sa zmora wielu czeskich miejscowosci w wyjasnienie incydentu z Vitkowa angazuje sie Unia Europejska, ktorej komisarz ds zatrudnienia i praw socjalnych Vladimir Szpidla zaapelowal do czeskich wladz o "zbadanie ataku".W wypadku atakow cyganow na Czechow instytucje nie reaguja tak energicznie, zas media staraja sie przedstawic takie sytuacje, jesli wogole o nich wspomna, jako sprowokowana odpowiedz na rasistowskie zaczepki.Unijny komisarz zaniepokojony jest "rosnaca liczba przemocy wobec Romow w Europie i wplywie jaki w wielu krajach zyskuje populistyczna retoryka antyromska".Stosowana przez wszystkie instytucje UE retoryka antyeuropejska, antynarodowa okresla mianem rasistow wszystkich przeciwstawiajacych sie problemowi cyganskiej przestepczosci w Europie.Europejczycy w swoich krajach coraz czesciej staja sie obywatelami drugiej kategorii, pozbawionymi jakiejkolwiek ochrony wlasnych panstw przed kolorowymi mniejszosciami trudniacymi sie nierzadko przestepczoscia.Stad tez coraz czestsze wystapienia miejscowej ludnosci w obronie siebie, swoich rodzin i dobytku.