czwartek, 28 maja 2009

Rodzynki z raportu KPH.

Pedalscy aktywiści z KPH przygotowali gejowską wersje brunatnej księgi nieocenionego Marcina Kornaka.Jest nią raport o "antygejowskiej mowie nienawiści" czyli w tłumaczeniu na polski o przypadkach krytyki poczynań pederastów i samego zjawiska homoseksualizmu.Kampania Przeciw Homofobii od pewnego czasu lobbuje za wprowadzeniem do kodeksu karnego przepisu o karaniu za stosowanie "mowy nienawiści".Odpowiedź na to czym ona jest ma przynieść ich raport.Obok przypadków pobić uczestników gejowskich wieców wymienia się w nim np zdanie wypowiedziane przez posła Jarosława Gowina o tym że "dziecko rozwija się naprawde dobrze i harmonijnie tylko wtedy gdy ma ojca i matke".Z twierdzenia tego wg autorów raportu bije czysta nienawiść.Raport wzorem Brunatnej Księgi wylicza przypadki "mowy nienawiści", oto niektóre z nich:

4 stycznia Agnieszka Liszka, ówczesna rzeczniczka rządu, stwierdza że gabinet Donalda Tuska nie będzie zajmować się prawami gejów i lesbijek.

31 stycznia Władze Katowickiego Uniwersytetu Lubelskiego w nowym regulaminie zakazują dyskryminacji pracowników ze względu m.in. na orientację seksualną. W odpowiedzi Alina Rynio, szefowa uczelnianego NSZZ "Solidarność" nazywa homoseksualną orientację dewiacją i zboczeniem i domaga się wykreślenia punktu z regulaminu.

18 marca Prezydent Lech Kaczyński w orędziu stwierdza, że przyjęcie Karty Praw Podstawowych wymusi na Polsce akceptację małżeństw homoseksualnych.

18 kwietnia Przed kolejnym Marszem Tolerancji w Krakowie pojawiają się plakaty ze sformułowaniem "Homoseksualne barbarzyństwo"

21 kwietnia "Dziecko rozwija się naprawdę dobrze i harmonijnie tylko wtedy, gdy ma ojca i matkę" - mówi Jarosław Gowin i opowiada się za dostępem metody in vitro tylko dla małżeństw.

16 listopada Pobitych zostaje kilku uczestników Marszu Równości w Poznaniu. 19 listopada "Jestem katolikiem, nie kupuje w IKEA" - takiego hasła używają w swoim proteście użytkownicy forum pisma "Fronda". Manifestują w ten sposób sprzeciw wobec zamieszczenia pary mężczyzn homoseksualnych w zimowym katalogu sklepu.

Pedalska zbieranina dotowana jako organizacja pozarządowa nie obawia się kompromitacji, którą niewątpliwie jest ich raport z prostego powodu: ten, kto ośmieli się go skrytykować będzie wymieniony w następnym, polityczna poprawność nakazuje nie komentować nawet największych absurdów i bzdur jeśli wychodzą one od którejś z "uciskanych mniejszości"