wtorek, 5 maja 2009

UK: Zakaz wjazdu dla "neonazistow".

Wielka Brytania opublikowala liste ludzi ktorzy nie wjada na jej terytorium.Sa to osoby, ktore wedlug wladz "moga sprawiac klopoty" a wiec: neonazisci, biali rasisci, zydowscy nacjonalisci islamscy terrorysci a takze ci ktorych posadzic sie o tzw homofobie.
Wsrod ludzi, ktorzy nie beda mogli przekroczyc granicy Zjednoczonego Krolestwa znalezli sie m.in byly szef Ku Klux Klanu Stephen "Don Black" oraz przywodca National Alliance Erich Gliebe.Sluzby imigracyjne nie obsluza tez takich gosci jak deputowany z ramienia Hamasu Yunis Al Astal i zydowski ekstremista Mike Guzowski.
Od 2005 roku brytyjskie MSW moglo zakazac wjazdu na swoje terytorium osobom "siejacym nienawisc, terrorystom oraz szczegolnie groznym przestepcom".W 2008 roku minister spraw wewnetrznych Jacqui Smith oglosila zaostrzenie zasad stosowanych wobec osob przybywajacych do Wlk Brytanii.W przyszlosci sam podrozny bedzie musial udowodnic ze jego pobyt w UK nie bedzie oznaczal problemow.
Wsrod osob z zakazem wjazdu znalezli sie rowniez amerykanski pastor kosciola baptystow Fred Waldron Phelps ukarany wraz ze swoja corka za sprzeciw wobec homoseksualizmu.Za niepoprawne wypowiedzi na temat islamu, imigracji, gwaltach i autyzmie zakaz wjazdu dostal rowniez gospodarz amerykanskiego talk-show Michael Weiner.Lista wywolala protesty wsrod muzulmanow w Wlk Brytanii, w grupie licznej i coraz bardziej wplywowej.Przedstawiciele Rady Muzulmanskiej mowia ze rzad ne powinien dzialac przeciwko obywatelom, niezaleznie od ich pogladow, dopoki nie zlamia prawa."Liste niechcianych" opublikowano po raz pierwszy, szesc z 22 nazwisk zostalo utajnionych.
O ile muzulmanscy ekstremisci moga liczyc na poparcie licznej spolecznosci w UK, zydowscy ekstremisci z syjonistycznych organizacji jak np B'naj B'rith sa bezpieczni i nie narazeni na jakakolwiek krytyke, o tyle "neonazisci" lub biali separatysci jak Erich Gliebe sa pozbawieni jakichkolwiek szans w starciu z brytyjskim prawem.Zachodzi uzasadnione podejrzenie ze zarzut "siania nienawisci", "neonazizmu" bedzie wykorzystywany w stosunku do wielu niepoprawnych gosci.O "sianie nienawisc" oskarzano juz w UK Greeta Wildersa za jego stosunek do islamizacji Europy.O ile terroryzm, lub realne zagrozenie ze strony przestepcow bedzie trzeba podeprzec solidnymi podejrzeniami lub dowodami, "rasizm" bedzie w porownaniu z tym zarzutem dosc elastycznym, ktory moze znalezc zastosowanie w szeregu sytuacji i byc wykorzystanym przeciwko osobom, ktore z "neonazizmem" nie maja wiele wspolnego.Zdaje sie wiec ze to glownie w tym kierunku zostalo przygotowane to prawo.