czwartek, 2 października 2008

Czas zaczac sie bac.

Pod przewodnictwem bylego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego w Paryżu odbędzie się 7 października pierwsze spotkanie Europejskiej Rady ds. Tolerancji i Pojednania, powołanej z inicjatywy Europejskiego Kongresu Żydów. Jak poinformował w Brukseli serwis prasowy Rady, jest to organizacja pozarządowa, którą tworzą "wybitne osobistości polityczne z różnych krajów europejskich, cieszące się uznaniem za promowanie tolerancji.
Na czele rady "swoj czlowiek" i postac najwybitniejsza.Najwybitniejsza z punktu widzenia Zydow, na ktorych zawolanie Kwasniewski wielokrotnie bluzgal i ponizal Polske i Polakow.
"Promowanie tolerancji" w wykonaniu Kwasniewskiego to na pewno udzial w duzym propagandowym sukcesie Zydow, ktory pamietamy z Jedwabnego.
Podkreslanie pelnego poddanstwa Polski wobec organizacji zydowskich rowniez jest wielka zasluga.
Poza Kwaśniewskim, który jest przewodniczącym Rady, jej członkami są m.in.: Mosze Kantor, prezes Europejskiego Kongresu Żydów i założyciel Światowego Forum Holokaustu (World Holocaust Forum), były premier Hiszpanii Jose Maria Aznar, były prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Havel, były premier Szwecji Goeran Persson oraz była prezydent Łotwy Vaira Vike-Freiberga.
Sklad jak widac doborowy,wplywowi zydowscy dzialacze i szabesgoje.
Celem Rady jest przygotowywanie inicjatyw mających na celu promocję tolerancji i wzajemnego poszanowania w Europie, w tym ustanowienie Europejskiego Dnia Tolerancji, a także walka z dyskryminacją na tle etnicznym, religijnym i kulturowym.
szczegolnie slowo "wzajemnego" w wykonaniu zydowskich organizacji jest godne przemyslenia.
Jak to wszystko ma wygladac latwo sie domyslic.Przypominac moze, choc zapewne w skrajnej formie "dialog" miedzyreligijny w ktorym jedna strona dyktuje warunki a druga ma je spelniac.
W komunikacie poinformowano, że 10 listopada Europejska Rada ds. Tolerancji i Pojednania przedstawi swe inicjatywy w Parlamencie Europejskim w Brukseli. "Tak, by stworzyć wspólny front przeciwko nietolerancji w Europie", we współpracy z Radą Europy i Europejskim Kongresem Żydów. Inicjatywie ma patronować komisarz ds. edukacji i kultury Jan Figel.
Rada ta nie jest z pewnoscia jedna z wielu zwyklych organizacji pozarzadowych a silnym i wplywowym lobby dzialajacym w imie konkretnego interesu i na szkode spoleczesntw krajow UE.
Przedstawianie jej spostrzezen,zalecen unijnym organom mowi nam ze chyba pora zaczac sie bac.Z wolnoscia slowa w krajach UE nie jest dobrze a moze byc jeszcze gorzej.Sprytne zagrywki i tego typu pokazowe inicjatywy w przyszlosci moga (i to prawdopodobnie maja na celu) uchwalic restrykcyjne prawa odnosnie tzw. "przejawow nietolerancji".
O Zydach i ich poczynaniach nie bedzie mozna swobodnie nawet pomyslec.