Akt oskarzenia przygotowany zostal przez prokuratora z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie.
Oskarżony miał od września 1949 roku do września 1950 roku w dopuścić się czterech przestępstw zakwalifikowanych jako zbrodnia przeciwko ludzkości. Razem z kilkoma innymi nieustalonymi funkcjonariuszami UBP znęcał się nad czterema osobami. Np. dopuszczał się wielogodzinnych przesłuchań, znieważał, bił. Chciał, by przyznali się do przynależności do antykomunistycznej organizacji niepodległościowej. W ręce oprawcy wpadł także nieletni brat jednego z aresztowanych. Edward P. postanowił biciem i zmusić go do wydania brata.Wiele podobnych kreatur zyje w spokoju w Polsce i poza granicami.
Mozna byc prawie pewnym ze oprawca okaze sie ciezko chory i niezdolny do odbycia kary o ile taka wogole zostanie orzeczona.Tragikomiczne jest to ze tyle lat po rzekomym upadku komunizmu nie mozna skazac tych ktorzy dowodzili przestepczymi organizacjami.Bez zadnego zazenowania wystepuja w ich obronie nie tylko dawni wspolpracownicy, dzis socjaldemokraci, byli premierzy, ministrowie i prezydent ale i zdezorientowane mlodsze pokolenie.W imie michnikowskiej ideologii to nie komunisci lecz "jaskiniowi antykomunisci" sa zagrozeniem dla Polski od roku 89 po dzis dzien.Ideologia ta zyskala wielu wyznawcow wierzacych w mozliwosc budowania przyszlosci bez ogladania sie w przeszlosc.Pozostaje miec nadzieje ze choc czesc ubeckich i esbeckich zbirow odpowie za swoje zbrodnie.
Nalezy rowniez wspomniec ze szuja ta figuruje w ksiedze zasluzonych dla miasta Stalowej Woli a wpis przy jego nazwisku informuje jak sie dla miasta zasluzyl:
"Członek PPR, a następnie PZPR. Jako funkcjonariusz SB (powinno być UB) brał udział w walkach o utrwalenie władzy ludowej na terenie woj. rzeszowskiego”.
Czy podczas dorocznego wpisu nowych zasluzonych nikt z urzednikow tego nie zauwazyl?
Przewodniczacy rady miasta zapowiada: "Zastanowimy się, co z tym wstydliwym wpisem zrobić." Zastanowia sie!!!