Sąd będzie mógł orzec o konieczności leczenia sprawców przestępstw seksualnych po odbyciu wyroku "w celu przeprowadzenia terapii farmakologicznej i psychoterapii zmierzających do obniżenia popędu seksualnego" sprawcy. Tego rodzaju terapia nie będzie stosowana, jeżeli - jak napisano w projekcie - "jej przeprowadzenie spowodowałoby poważne niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia skazanego".
Gwalciciele, zboczency i pedofile maja szczescie znajdowac sie w grupie otoczonej specjalna troska "postepowych i swiatlych europejczykow" dbajacych by zbyt duzo nie wycierpieli.
W dyskusjach na temat chemicznej kastracji (mechanicznej niestety nie proponowano) glos zabierali roznoracy znawcy, eksperci, ksieza,karnisci, seksuolodzy.
Niemal wszyscy zgadzali sie ze pomysl nie moze byc zrealizowany nie tylko z prawnego ale i (sic!) moralnego punktu widzenia.
Przymusową kastrację skrytykowali bioetycy, tłumacząc, że jest sprzeczna z zasadami respektowania woli pacjenta i z tym, że na człowieku nie można dokonywać zabiegów medycznych, które nie służyłyby jego dobru.
Posluzylyby z pewnoscia dobru ogolu ale nie to okazalo sie najwazniejze.
Karniści przypomnieli, że pozbawianie człowieka zdolności płodzenia jest przestępstwem, a seksuolodzy podkreślali, że hamowanie popędu na siłę nic nie pomoże bez psychoterapii, do której zmusić się nie da. Pomysłowi Donalda Tuska sprzeciwiali się nawet teolodzy, przypominając, że Kościół katolicki uważa zdolność posiadania potomstwa za składnik godności człowieka.
Nie dostrzegli, a wlasciwie celowo pomineli karnisci okrutne zbrodnie jakich dopuszczaja sie pedofile.Kosciol dal do zrozumienia ze pedofil powinien miec mozliwosc posiadania dzieci!!!