czwartek, 27 listopada 2008

Czerwien wraca do lask.

3 stycznia 2009 roku na wolnosc wyjdzie lewacki terrorysta Christian Klar, czlonek Frakcji Czerwonej Armii (RAF).Sad w Stutgarcie orzekl skrocenie kary.Klar byl jedna z glownych aktywistow RAF na przelomie lat 70-80-tych.Aresztowany w 1982 zostal skazany na dozywocie m.in. za zabójstwa Prokuratora Federalnego Siegfrieda Bubacka w kwietniu 1977 roku i dyrektora Banku Drezdeńskiego Jürgena Ponto w lipcu 1977 roku, a także porwanie i zabicie prezydenta Związku Pracodawców Hannsa-Martina Schleyera.
Frakcja Czerwonej Armii (nazywana rowniez Grupa Bader - Meinhof) byla radykalna, lewacka organizacja bazujaca na marksizmie, anarchizmie.W Wyniku jej dzialanosci zginelo kilkanascie osob.Organizacja powstala z tzw. opozycji pozaparlamentarnej (APO).Traktowali oni RFN jako spadkobierczynie nazizmu a radzacych nazywano "pokoleniem Oswiecimia z ktorymi nie mozna dyskutowac".Grupa zdobywala fundusze na dzialanosc m.in napadami na banki, na metody jej dzialania skladaja sie porwania, zabojstwa oraz ataki bombowe.
Europa przychylnym okiem patrzy na idoli dzisiejszych pociech systemowych politykow.Na podobne akty dobrej woli nie moga liczyc wiezniowie innych opcji politycznych, chocby zgadzajacy sie na wyjawienie szczegolow zamachu na lidera komunistow w RPA Janusz Walus.Tu sprawa jest jasna - "rasizm".
Frakcja Czerwonej Armii jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych organizacji lewackich, jej symbolu uzywaja anarchistyczne i lewackie mlodziezowki bedace dzis poniekad pupilkami wladzy wystepujacej nierzadko w ich obronie.Czerwien wraca do lask "zjednoczonej Europy".