Amerykanie twierdzą, że panują nad sytuacją. Sytuacja w Afganistanie jest jednak zgoła inna. Według tajnego raportu, do którego dotarła telewizja CNN, siły zbrojne USA i NATO przegrywają wojnę z talibami i wspierającymi ich "terrorystami "z zagranicy, poziom przemocy wzrósł o ponad 500 procent a produkcja narkotyków podwoiła się.
Z raportu przygotowanego przez Amerykanow wynika ze drastycznie spada poparcie dla obecnosci "koalicji antyterrorystycznej" w tym kraju.Rzekome poparcie okupowanej przez syjonistycznych zbojow ludnosci Iraku i Afganistanu stale serwuja nam media.Wiekszym problemem jednak bedzie brak posilkow do walki z afganskimi partyzantami.Autor raportu twierdzi ze nawet jesli Obama odwola kilka tysiecy zolnierzy z Iraku i wysle ich do Afganistanu zastac tam oni moga setki zabitych i zgliszcza.Najwczesniej bowiem mogliby oni dotrzec tam w czerwcu 2009 roku.A to wedlug ekspertow zdecydowanie za pozno gdyz przewiduja oni nasilenie walk juz na wiosne.Nie bedzie chyba latwo Barakowi utrzymac w swiecie swoj wykreowany podczas kampani wyborczej wizerunek pacyfisty.Amerykanie moga polec od broni sfinansowanej przez nich samych dla wsparcia afganskiego ruchu oporu przeciwko Zwiazkowi Radzieckiemu.Kiedy byli oni "dobrymi terrorystami antysowieckimi".