
Za zlamana szczeke, reke i dwa zebra prawnicy zydowskiego "antyrasistowskiego" molocha chca wyludzic do Klanu odszkodowanie majace doprowadzic organizacje do bankructwa.Mimo ze podobnych incydentow i pobic jest codziennie setki, polityczne przeslanki zydowskiego Centrum daja realne zagrozenie ze uda im sie pograzyc organizacje w klopotach finansowych.Kierownictwo Klanu zaprecza zarzutom Centrum, jakoby "agitowalo na rzecz przemocy wobec mniejszosci".Poddaja rowniez w watpliwosc bezstronnosc sadu.Nie kryja tez pogardy dla politycznej kliki SPLC.Jednym z oskarzonych i posredni udzial w pobiciu jest zalozyciel Imperial Klans of America i organizator corocznego Nordic Festu.Pozew zarzuca mu organizowanie festiwalu nawolujacego do przemocy i nienawisci wobec mniejszosci.SPLC chce zagarnac 6 milionow dolarow kapitalu Klanu jako odszkodowanie.Taka suma nie bylaby brana pod uwage w zadnej sprawie o pobicie gdyby nie kierowano sie od poczatku checia zniszczenia organizacji, oraz gdyby nie byla prowadzona przez wplywowe zydowskie lobby.
Glownego celu nie kryja sami przedstawiciele Centrum: "Chcemy by Klan przestal istniec" - mowi rzecznik SPLC Booth Gunter.
W przeszlosci Centrum zdolalo przy pomocy skorumpowanych, stronniczych sadow wyciagnac 6 milionow dolarow od pastora Richarda Butlera, przywodcy Aryan Nations oraz 7 milionow dolarow od organizacji United Klans of America.Prezes SPLC, Zyd Richard Cohen nazywa pobicie "brutalna zbrodnia z nienawisci", oraz wyraza nadzieje ze odszkodowanie bedzie tak wysokie iz Klan przestanie istniec a wyrok bedzie ostrzezeniem dla innych organizacji "rasistowskich" w USA.
Tzw. "zbrodnia z nienawisci" nie dziala w przypadkach atakow na bialych mieskancow USA, te ataki traktowane sa jako pospolite przestepstwa bez postrzegania ich jako czynow majacych podloze rasowe.