niedziela, 22 lutego 2009

UK: Big Brother w pubach i sklepach.

Rzad Wielkiej Brytani pod pretekstem respektowania zakazu sprzedazy alkoholu nieletnim chce zamontowac kamery w sklepach monopolowych i ...barach.Zdjecia tych ktorzy beda kupowac butelke wina lub zamowia kufel piwa w barze maja byc przechowywane przez 60 dni i byc do dyspozycji policji.Krytycy mowia ze oznacza to ze teraz obwyatel bedzie monitorowany w kazdym miejscu do jakiego sie uda.Obecnie UK ma najwieksza na swiecie liczbe kamer monitorujacych ulice, ponad 4 miliony!.Monitorowane sa rowniez samochody, kamery maja mozliwosc identyfikacji numerow rejestracyjnych.Przyszla kolej na sklepy i puby gdzie uliczne kamery zajrzec nie moga.Kazdy wlasciciel sklepu i baru bedzie musial zainstalowac kamere szpiegujaca kazdy ruch ich klientow, co naturalnie wzbudzi ich dyskomfort.Stowarzyszenia wlascicieli pubow obawiaja sie milionowych strat z tego powodu.Pierwsze dzialania zostaly podjete w Londynskiej dzielnicy Islington gdzie do zakupu kamer zobowiazany jest juz kazdy ubiegajacy sie o licencje na sprzedaz alkoholu.
Jednak w szpiegowskim planie znalazl sie rowniez zapis chroniacy tych ktorzy obserwuja.Przyjeto prawo na podstawie ktorego maksymalna kare 10 lat wiezienia moze otrzymac osoba ktora zrobi zdjecie funkcjonariuszowi policji "jesli zajdzie podejrzenie ze osoba ta popelnia lub przygotowuje akt terrorystyczny"! Kolejne kroki w celu totalnej kontroli spoleczenstwa zawsze i przez kazdy rzad tlumaczone sa szlachetnymi pobudkami, zapewnieniem bezpieczenstwa, pomoca w respektowania prawa.Strach pomyslec co stanie sie kiedy rzad Wielkiej Brytani, a za nim kolejne, przypomna sobie ze popelnianie przestepstw, przygotowanie zamachow moze odbywac sie rowniez w prywatnych domach.