środa, 4 marca 2009

Izrael zawsze moze liczyc na USA.

Rzad Izraela planuje budowe ponad 73,3 tys nowych mieszkan dla zydowskich osadnikow na Zachodnim Brzegu Jordanu - poinformowal w specjalnie wydanym wydanym raporcie najwiekszy izraelski ruch pozaparlamentarny ''Pokoj Teraz''.Organizacja szacuje, ze tym sposobem liczba osadnikow na terytoriach palestynskich zwiekszy sie dwukrotnie.Jej zdaniem nowy rzad w Tel Awiwie zamierza w ten sposob''uniemozliwic stworzenie dwoch odrebnych panstw''.
Tymczasem przebywajaca z wizyta na Bliskim Wschodzie sekretarz stanu USA Hillary Clinton poinformowala ze "USA sa gotowe do wspolpracy z Izraelem niezaleznie od tego jak bedzie wygladac jego rzad.". Po rozmowach z prezydentem Izraela Shimonem Peresem, Clinton zapewnila ze Stany Zjednoczone beda scisle wspolpracowac z tym krajem.Podkreslila ze Ameryka akceptuje "demokratycznie wybranych reprezentantow narodu zydowskiego".Bezwarunkowa akceptacja i scisla wspolpraca nie jest niczym nadzwyczajnym w koncu w koalicji tych dwoch krajow to nie USA dyktuja warunki.