wtorek, 27 stycznia 2009

Podsumowania "antysemityzmu".

Po wielu demonstracjach propalestynskich w miastach wszystkich niemal krajow Europy nadszedl dla proizraelskich mediow czas podsumowan incydentow ktore nazywaja one (jak zawsze) antysemityzmem.Obszerny raport wydrukowala wloska gazeta La Repubblica.Jego autor przytacza szokujace jego zdaniem porownania zydow do nazistow, ukazywanie ich w roli mordercow niewinnych ludzi oraz straznikow najwiekszego obozu koncetracyjnego na swiecie - Strefy Gazy.
Gazeta wylicza antyizraelskie napisy na murach, bombe w synagodze i stadionowe okrzyki.Zdaniem autora tekstu "Antysemita ktory zyje wsrod nas", Paolo Rumiza stawianie znakow rownosci miedzy nazistami a wojskami Izraela jest przerazajace.Powszechnie wiadomym jest przeciez ze cierpienia jednych stawiane sa wyzej od cierpien innych.
Autorzy raportu twierdza ze wzrost "antysemityzmu" to nie tylko efekt zydowskiej kampani w Gazie ale powracajace resentymenty i uprzedzenia ktore na nowo znajduja miejsce w powszechnej swiadomosci.
Swiete oburzenie na powolny proces otwierania oczu wsrod zwyklych ludzi i coraz czestsze wyrazanie otwartej i ostrej krytyki zydowskich dzialan Ramiz prezentuje w czesci opisujacej srodowiska niechetne zydom.A te jak sie okazuje sa wszedzie.Poczynajac od muzulmanskich spolecznosci w Europie, poprzez skrajna lewice az do skrajnej prawicy.
Porownania stosowane w czasie ataku na Strefe Gazy sa jak najbardziej trafne, zdarza sie ze nawet na niekorzysc nazistow.Skale demoralizacji izraelskich zolnierzy pokazuje chocby fakt wymordowania nie tylko wielkiej liczby cywilow, kobiet i dzieci ale i zwierzat ktore wystrzelano w palestynskim zoo.Izraelskich zolnierzy do bezlitosnych rozpraw z wrogiem i nie okazywania zadnej litosci wzywa w specjalnie na te okazje wydanych broszurach.Broszury ktorych autorem jest m.in naczelny rabin sil zbrojnych moga byc interpretowane jako nawolujace do podwazania miedzynarodoweych praw o o traktowaniu cywilow na okupowanych terytoriach.Za przyklad zbrodni Izraela moze sluzyc uzywanie wobec Palestynczykow broni niekonwencjonalnej np rakiet z bialym fosforem powowdujacych straszliwe oparzenia.
Jaskrawe przyklady zydowskich zbrodni nie przekonuja jednak dziennikary poczytnych mediow tak wyczulonych na kazdy przejaw "antysemityzmu".Ich zdaniem najgorszy rodzaj antysemityzmu uprawiany jest w internecie.Zydom nie jest na reke wolnosc tego medium, kroki majace na celu ogarniecie sieci cenzura zostaly juz podjete.


W Wenezueli na antysemityzm narzekal prezydent tamtejszej spolecznosci zydowskiej twierdzac ze prezydent tego kraju Hugo Chavez promuje antyzydowskie postawy i daje przyzwolenie na antysemityzm.
Przemawiajac na organizowanej przez Swiatowy Kongres Zydow konferencji w Jerozolimie, Abraham Levy Ben Shimol powiedzial: "Prawdopodobnie slyszycie o wielu antysemickich incydentach ale tam gdzie my mieszkamy antysemityzm jest usancjonowany.Wychodzi od prezydenta, poprzez rzad i trafia do mediow."
Dodal rowniez ze zydzi przechodza teraz ciezki okres (zydzi przechodza ciezki okres!) ktory niedlugo sie skonczy a przyszlosc bedzie dla nich jasniejsza.Gniew zydow sciagnela na siebie Wenezuela zrywajac kontakty dyplomatyczne z Izraelem i wydalajac jego personel dyplomatyczny w protescie przeciwko wojnie w Gazie.