czwartek, 26 marca 2009

Holocaustowe zjednoczenie Parlamentu Europejskiego.

Jean Marie Le Pen nie zostanie honorowym przewodniczacym Parlamentu Europejskiego.Nienawisc do jego przekonan zjednoczyla wszystkie frakcje polityczne zasiadajace w tym nieslawnym ciele.Aby nie dopuscic do objecia przez Le Pena tej funkcji, przyslugujacej najstarszemu wiekiem deputowanemu, zmieniono regulamin!Propozycje zglosil Joseph Daul, lider chadekow w PE.Nikt sie nie sprzeciwil.W instytucji, ktora "emanuje blaskiem demokratycznej rownosci", zrobiono wyjatek dla jednego czlowieka.Podczas sesji w Strasburgu o pozbawienie Le Pena mozliwosci objecia tej funkcji apelowal lider socjalistow Martin Shulz.Nazwal on francuskiego polityka "starym faszysta negujacym Holocuast".Le Pen powtorzyl swa oponie ze "komory gazowe byly szczegolem w historii drugiej wojny swiatowej".Przyjmujac nawet ze w komorach faktycznie zabijano ludzi, faktycznie kilkaset tysiecy zabitych zydow byloby szczegolem wsrod 50 milionow poleglych i zamordowanych gojow.Nie przekonalo to jednak europoslow.Fanatyczne, religijne podejscie do kwestii Holocaustu jednoczy ich bardziej niz cokolwiek innego.
"Negacjonistyczne deklaracje Le Pena powtorzone na forum PE dyskwalifikuja go jako osobe, ktora mialaby chociaz przez sekunde przewodniczyc naszej instytucji na sesji inauguracyjnej" - powiedzial Daul.
"Wraz ze wszystkimi silami demokratycznymi (!-red) PE moja grupa parlamentarna podejmie wszelkie mozliwe srodki aby 500 milionow europejskich obywateli, ktorych tu reprezentujemy bylo reprezentowanych godnie" - dodal.
Wedlug regulaminu najstarszy posel pelni funkcje posla seniora do czasu wyboru przewodniczacego na nowo wybrany parlament.
Uwielbienie i oddanie "sprawie Holocaustu" zjednoczylo wszystkich poslow przeciwko Le Penowi.W imie "wyzszych celow" jakimi zawsze okreslaja oni "ochrone europejczykow przed nacjonalizmem" zmienili nawet wlasne regulaminy.Trudno wyobrazic sobie inna sytuacje w ktorej takie zmiany moglyby sie dokonac.Zaproponowano nawet aby regulamin "odwrocic", zamiast najstarszego przewodniczyc mialby mu najmlodszy eurodeputowany."Albo jeszcze lepiej, najmlodsza eurodeputowana" - mowil pomyslodawca, lider Zielonych Daniel Cohn-Bendit.PE "obroni sie" przed Le Penem przyznajac prawo przewodniczenia sesji bylemu przewodniczacemu, lub jednemu z bylych wiceprzewodniczacych.