Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe oswiadczyl ze odbieranie ziemii bialym farmerom bedzie kontynuowane.Wezwal do uzyskania przez swoich rodakow wiekszosciowych udzialow w zagranicznych firmach dzialajacych w Zimbabwe.Mugabe wypowiadal sie na uroczystosciach obchodow jego 85-tych urodzin, ktore zgromadzily tysiace zwolennikow jego partii Afrykanskiego Narodowego Zwiazku Zimbabwe- Frontu Patriotycznego (ZANU-PF).Rzadzacy od 30 lat dyktator zmuszony byl stworzyc "rzad jednosci narodowej" z opozycyjnym Ruchem na rzecz Zmian Demokratycznych Tsvangiraia.Mugabe oswiadczyl ze nie ma mozliwosci powstrzymania reformy rolnej, prowadzonej sposobem iscie bandyckim.Farmy odebrane bialym nie beda im zwrocone."Dzielo" to bedzie kontynuowane."Powtarzam, ludzie ktorzy byli wlascicielami farm musza przestrzegac prawa, musza opuscic farmy" - mowil Mugabe.Zapowiedzial rowniez ze rzad bedzie naciskal na uzyskanie pakietow wiekszosciowych w zagranicznych firmach, nie mniejszych niz 51%."W sektorze wydobywczym, rolnictwie i produkcji prowadzone jest systematyczne wyznaczanie obszarow, w ktorych moze uczestniczyc ludnosc rdzenna zgodnie z ustawa o prawach ludnosci rdzennej." - mpwil dyktator.
Mugabe stosujac specyficzna ustawe daje ciche pozwolenie na zbrojne ataki na farmy bialych i przemoc jaka im towarzyszy, twierdzi przy tym ze jego reforma ma ta przemoc powstrzymac.Skierowana przeciw bialym ustawa nie budzi jednak wiekszych protestow instytucji swiatowych powlanych do obrony tzw praw czlowieka.Na prozno szukac tez w medialnych doniesieniach slowa "rasizm" na okreslenie antybialych reform prowadzonych przez rzad i fali przemocy wobec bialych towarzyszacych im.O "rasizmie" swiata zachodniego, w szczegolnosci o "rasistowskim spisku" Wlk Brytanii mowil Mugabe podczas szalejacej w Zimbabwe epidemii cholery.