Australisjki sad uznal historyka rewizjoniste Fredricka Tobena winnym negowania istnienia komor gazowych i naruszenia zakazu publikowania "antysemickich" materialow.O sprawie tej pisalismy tu: http://eseswu.blogspot.com/2009/04/australia-kolejny-rewizjonista-przed.htmlSedzia Lander uznal Tobena winnym 24 z 28 stawianych mu zarzutow.Uzasadniajac wyrok powiedzial: "Jego (Tobena-red) postepowanie swiadczy o tym ze nie akceptuje on tego ze wolnosc slowa, ktora ciesza sie obywatele tego kraju nie zawiera wolnosci publikacji materialow nastawionych na atakowanie, obrazanie lub ponizanie ludzi z powodu ich rasy, narodowosci lub religii".Tak wyglada demokracja i wolnosc slowa z bliska, jest dopuszczalna jedynie wtedy gdy nie narusza interesow wplywowych grup.Wyjasnienie kewstii historycznych stanowi obraze grupy, ktorej interesom prawda historyczna moglaby bardzo zaszkodzic.Dr Toben komentujac orzeczenie sadu powiedzial: "Jesli w cos wierzysz i chcesz miec wolnosc wyrazania swoich opinii musisz byc przygotowany na poswiecenie".Wysokosc kary zostanie ogloszona 28 kwietnia.
